czwartek, 7 lipca 2016

Grupowo I cz. 1

Siema!
Jednym z moich największych zboczeń jest seks grupowy, który mógłbym mieć za każdym razem. Bo co jest lepszego od zabawy z kutasem? Zabawa z paroma naraz.

Moja pierwsza grupowa akcja odbyła się w wakacje, tuż po zakończeniu pierwszego roku studiów.

Pamiętam że było zajebiście gorąco a ja chillowałem z piwkiem na balkonie. Około 17 dostałem wiadomość na fellow: "Siema, jak leci?"
Obczaiłem profil i zdjęcia. Okazało się że pisze mnie para facetów, którzy wielokrotnie w opisie podkreślali, że szukają wyłącznie na seks.
Coś tam odpisałem i tak przeszliśmy po wymianie kilku wiadomości do "Jesteś aktywny czy pasywny?".
Miałem wtedy mego ochotę na seks, a że moi rozmówcy dobrze wyglądali stwierdziłem że chętnie im się wypnę, ale też miło byłoby poruchać. Odpisałem więc "uni".

Po dalszej wymianie wiadomości i opisaniu swoich preferencji ("oral, onan, rimm, anal, poppers, ślina, sperma, w większym gronie") zdecydowałem się na spotkanie.

Podesłali adres, napisali żebym kupił jakaś wódeczkę i wpadł na 20 do nich.

Jeden z nich - Krzysiek miał ok. 185cm wzrostu, był bardzo dobrze umięśniony, opalony i łysy. Według zdjeć i tego co napisał jego penis miał 18 cm. i był gruby.
Drugi - Adam był podobnego wzrostu co swój partner, jednak był znacznie szczuplejszy, ale jednak umięśniony. Miał czarne, krótkie włosy i lekki zarost na klacie, nogach, tyłku i podbrzuszu. To co mnie w nim jarało najbardziej to to że miał wytatuowaną cała prawa rękę (tzw. rękaw). Na zdjęciach widziałem że ma tez niezły sprzęt - 19 cm., gruby, lekko zakrzywiony do góry i mega duże obrośnięte jaja.
Obaj chłopcy byli uniwersalni.

Tak wiec poszedłem się oczyścić, umyć i ogolić klatę, pale, jajka i oczywiście dziurkę.

Na sama myśl byłem już tak podjarany, że sobie zawaliłem przed wyjściem żeby móc się bawić cała noc.

O umówionej porze stałem przed blokiem w umówionym miejscu, bo wcześniej Adam napisał żebym poczekał chwile bo idzie zapalić to mnie zgarnie.
Po 5 min czekania, z bloku na przeciwko wyszedł wysoki, przystojny facet z krótko ściętymi, ciemnymi włosami - Adam. Miał na sobie czarne spodnie dresowe Adidasa, które uwydatniły jego krocze, biała koszulkę na ramiączkach pokazująca wytatuowana rękę oraz air maxy.
Podszedł do mnie, zapytał się czy pale i poczęstował mnie papierosem.

Zaczęliśmy rozmawiać o tym jak minęła podróż i czy mu pasuje, czy jednak rezygnuje.
- Spoko, chętnie wejdę na gore i zobaczę twojego faceta. - odpowiedziałem.
- A nie chciałbyś zabawić się w grupie?
Trochę zaskoczył mnie tym pytaniem, bo stwierdziłem ze miał na myśli więcej osób niż nasz trójka. Odpowiedziałem:
- nigdy nie ruchałem się w więcej niż 3 osoby i kto miałby jeszcze dołączyć?
- Mamy dwóch fajnych kumpli co chętnie sie tez zabawia.
- W porządku - uśmiechnąłem sie do niego po czym zgasił papierosa i skierowaliśmy sie do wejścia.
W trakcie otwierania drzwi do mieszkania odwrócił sie do mnie i powiedział:
- w sumie to ci kumple juz sa u nas.
Trochę się wystraszyłem i nawet przez chwile zastanawiałem sie czy nie uciec, ale stwierdziłem ze chce spróbować a nie wiadomo czy taka okazja się trafi kiedyś. Weszliśmy do małego przedpokoju zagraconego butami i skierowałem się za Adamem do pokoju z którego dobiegały jakieś męskie głosy.
- kolega Łukasz już jest - powiedział Adam będąc juz w pokoju - rozgość się a ja ci zrobię drinka.
Moje serce waliło ze zdenerwowania jak oszalałem a to co zobaczyłem po przekroczeniu progu nigdy nie zapomnę.

Pokój był duży i czerwony, na prawo od drzwi stał stół z krzesłami na których było pełno ubrań. Na ścianie na przecieków drzwi wisiał 42 calowy telewizor w którym leciał jakiś pornos z grupowej akcji z przypakowanymi, zarośniętymi facetami.
Spojrzałem na kanapę na przeciwko telewizora i od razu stanął mi kutas na maksa.
Na kanapie siedział niski, przypakowany koleś bawiący się swoim 20 cm kutasem. Jego kutas był mokry, a on bardzo powoli walił sobie konia. Obok niego klęczał oparty o ścianę drugi koleś z wypiętym tyłkiem, który ktoś my ostro lizał. Nie zdarzyłem na pierwszy rzut oka się im dobrze przyjrzeć bo juz do ręki Adam włożył mi drinka.
- wszystko w porzadku? - zapytał
- Jak najbardziej! - odpowiedziałem z bananem na ryju :-)
Koledzy na kanapie przerwali zabawy, wyprostowali się i podeszli się przedstawić.

Krzysiek wyglądał tak jak swój facet znacznie lepiej niż na zdjęciach. Był zajebiście przypakowany, a jego twarz była twarzą brutala. Miał na sobie biało-niebieskie jockstrapy, a pod nimi widziałem zarys jego grubej, sterczącej pały. Kiedy odwrócił się napić drinka, zobaczyłem jego tyłek. Był umięśniony jak reszta ciał, opalony i idealnie wydepilowany. Chciałem od razu żeby mi się wypiął i żebym mógł się nim zająć.

Maciek (facet, który walił sobie konia) był równiej umięśniony, ale nie był tak wyrzeźbiony jak ja, czy Krzysiek. Miał jasna karnację, zarost na klacie, nogach oraz podbrzuszu. Jego pała była ogromna, długa, żylasta, mokra z ogromny żołędziem. Zastanawiałem się czy dam rade ja cała wziąć do gardła. Pomimo zarostu na ciele jego jaja były gładkie :-)


Facet Macka - Bogdan, był wysokim, szczupłym facetem o szerokich barkach. Później okazało sie ze sporo czasu spędza na basenie, stad jego budowa. Miał ładni zarysowane mięśnie na klacie i brzuchu. Jego penis miał ok. 17 cm i nie był taki trochę zwyczajny. Normalna grubość - idealny na rozgrzewkę. Tak jak Krzysiek był dobrze wydepilowany w każdym zakątku ciała.

Podaliśmy sobie ręce na przywitanie, wziąłem jednego, dużego łyka drinka ze spora ilością wódki i juz czułem jak 3 pary rak mnie dotykają. Krzysiek złapał mnie za głowę i bez zbędnych ceregieli wsadził mi do ust swój język, którym wcześniej lizał dziurkę Bogusia.
Maciek i Bogdan zaczęli rozpinać mi koszule i spodnie, zaś Adam już lizał moja szyje w samych obcisłych slipach.

Byłem tak podjarany ze nie wiedziałem kogo najpierw dotykać, wiec złapałem Krzyska za twardy pośladek i zacząłem ściskać i przesuwać swoją dłoń w stronę jego dziurki. Druga ręka masowałem sporego kutasa Adama, który już był pobudzony.

Nagle poczułem jak Bogdan zaczął ssać mojego lewego sutka, a jego facet prawego. Moje spodnie były juz na ziemi i stałem w samej bieliźnie.
Krzysiek wyciągnął swój mięsisty język z moich ust i mocno klepną mnie w tyłek :)
Po tym złapał za rękę Maćka i skierowali się w stronę kanapy. W tym samym czasie Adam i ja zaczęliśmy sie całować, a Bogdan ściągnął moje slipy i od razu wsadził całego mojego nabrzmiałego chuja prosto do gardła i zaczął ssać. Po około 3 minutach Adam powiedział żebyśmy dołączyli do zabawy na kanapie, gdzie Krzysiek z ogromnym zaangażowaniem lizał dziurkę Maćka, który siedział oparty o kanapę z podniesionymi w gorze nogami mrucząc.

Podeszliśmy do kanapy, ale chłopcy nie przerywali. Bogdan usiadł na łóżku w takiej samej pozycji jak jego partner, zaś Adam spojrzał na mnie w sposób mówiący "zrób z nim co chcesz". Chciałem żeby mój chuj ponownie znalazł sie w gardle Bogdana, ale bałem się ze było mi tak dobrze ze szybko dojdę. Podszedłem do Bogdana, klęknąłem przed nim i zacząłem lizać jego jaja. Miał idealnie wydepilowany wór, żadnego włoska. Jego jaja były ogromne i kiedy je ssałem wiedziałem ze jego wytrysk będzie ogromny.
Kiedy tak klęczałam i liznąłem te wspaniałe kule, ssać je na zmianę, Adam stanął na kanapie na wprost Bogdana i załadował mu swoją piękna, gruba pale wprost do gardła. Widać było ze lubi ostro jebać w usta, bo po chwili Bogdan zaczął się krztusić. Wtedy A. wyciągał swojego draga aby zaczerpnął powietrza i ładował znowu.

Miałem idealna pozycje, bo widziałem wszystkich. Widziałem jak B. bierze całego kutasa do ust i jak ścieka z niego ślina kiedy A. go wyciąga. Widziałem szparkę Adama, która była lekko zarośnięte, co mnie mega podniecało i chciałem ja wylizać. Widziałem minę M. kiedy K. z ogromna pasja lizał jego rów. K. lizał nie tylko dziurkę ale cała powierzchnia języka lizał także rowek Maćka i jego jaja. Zaś to co robił ze szparka było piękne - oblizywał ja do około, pluł na nią i wkładał do niej język.


Nie sadziłem ze będę mógł być jeszcze mocniej podniecony niż już byłem, ale się myliłem. Zacząłem lizać stercząca pałę B. miała ona słodkawy smak i zaczął z niego powoli wypływać ejakulat. Dokładnie wylizałbym trzon kutasa zanim wsadziłem go sobie do gardła masując jednocześnie jedna ręką kule właściciela a druga położyłem na głowie Krzyśka dociskając ja do dziury Maćka.
Wsadziłem go całego, idealnie pasował do mojego przełyku, ssałem go mocno i ruszałem głowa góra- dół coraz bardziej się na niego nabijając. Chciałem aby doszedł i zalał moje gardło ciepła, gęsta sperma.
Bogdan był chyba blisko bo odepchnął moja głowę a ja wtedy szybko podniosłem jego nogi i zająłem sie jego dziurka. Była ciaśniutka, ale jeszcze wilgotna po tym jak zajmował sie nią Krzysiek. Zacząłem od razu wsadzać do niej język co doprowadziło B. do jęków. Obok pojawił sie Adam mówiąc "Tak, liż mu dziurę". Robiłem to co mi kazał Adam. Ostro wierciłem swoim językiem w dziurze B. i przerywałem tylko żeby złapać oddech.

- wyliż teraz Maćka - powiedział K. i rozszerzając pośladki kolegi.
Moim oczom ukazała się piękna różowa dziurka - cała błyszcząca od pieszczot K. Od razu przesunąłem głowę i zacząłem ja lizać dając z siebie wszystko. Krzysiek dociskał moja głowę mówiąc "wpychaj mu głęboko język". Adam w tym czasie zaczął bawić się tyłkiem B. Wkładał mu palec wskazujący i dając mu klapsy.
Kiedy tak lizałem ta piękna szparę nagle poczułem jak ktoś mnie łapie za włosy - Maciek. Odciągnął moja głowę i wsadził mi swojego wielkiego kutasa jednym pchnięciem prosto w moje gardło.
Od razu zacząłem sie dławić, jebał mnie tak krótka chwile po czym ja wyciągnął i powiedział:
- Może popersa?
Jako ze lubię jebanie na popku chętnie się zgodziłem. Podał mi z szafki obok sofy popersa marki "Bear own" i zacząłem go wdychać. Widać ze był dopiero co otwarty bo był pełny i mocy. Po paru zaciągnięciach od razu naszła mnie jeszcze większa ochota (a myślałem ze to nie możliwe). Sam złapałem pale Maćka i wpakowałem sobie tego grubego, błyszczącego od śliny kutasa prosto do gardła. Chciałem go czuć dokładnie wiec zacisnąłem mocniej usta żeby czuć jego żyły. Maciek zaczął ruszać powoli i rytmicznie biodrami.

Historia jest trochę długa  więc muszę ja podzielić na kilka części :-)

Ciąg dalszy wkrótce :-)
Komentujcie

środa, 6 lipca 2016

Pierwszy (prawdziwy) raz cz. II

Po zaledwie 2 minutach leżenia na łożku, kiedy K. wciąż lizał moje jaja nabrałem mega ochoty. Wiedziałem, że teraz będę mógł długo jebać go w dupę :-)
Kamil chyba zauważył to, że wróciły mi siły bo zaczął mocniej lizać mój wór, dodatkowo zaczął znowu ssać moje jaja. Najpierw wsadzał do ust jedno, ssał je delikatnie jednocześnie jeżdżąc po nim dookoła językiem. Chciałem zeby robił to długo bo wtedy miałem już ochotę na ostry męski seks. Poświecił na pieszczenie mojego wora jakieś 15 min, po czym zaczął kierować się z językiem do mojej dziurki.

Nie byłem wtedy fanem rimmingu, wiec pozwoliłem mu jedynie delikatnie lizać moje krocze, ale nie dziurkę.

Chciałem żeby znowu zaczął ssać moją pałe, wiec złapałem go za włosy i skierowałem jego głowę na wysokość mojego penisa. Na co on się uśmiechnął i wystawił język do lizania. Złapałem swojego penisa tuż przy jakach postawiłem go pod kątem prostym dotykając języka Kamila. Zacząłem ruszać biodrami ocierając przy tym swojego fiuta o jego wystawiony język.
Kamil złapał mnie jedna ręka za pośladki, a druga zaczął ponownie masować moje jaja. Po krótkiej chwili delikatnie zaczął lizać mojego żołędzia, szczególnie skupiając sie na wędzidełku. Z niecierpliwością czekałem aż zanurzy całego mojego penisa w swoich ustach. Stało sie to po Ok 3 minutach, delikatnie złapał jedna ręka (która wcześniej była na moich pośladkach) mojego penisa i wsadził go całego sobie do ust, opierając sie czołem o moje podbrzusze.
Nie musiałem dociskać, sam sie dociskał. Wtedy zaczął powoli wyciągać go i wkładać :-) nie zapomnę tego uczucia, ponieważ pierwszy raz ktoś mi wtedy robił głębokie gardło :-)

K. po chwili zaczął coraz szybciej ruszać swoją głowa co doprowadzało mnie do zajebistego uniesienia. Moje dłonie spoczywały na jego głowie, ponieważ zauważyłem że pomimo tego ze jest pasywny jest także w pewnym stopniu uległy. Kiedy dociekałem jego głowę mocniej do siebie czułem jak po moich jajach spływa gęsta ślina mojego nowego kolegi.

Ssał ostro mojego fiuta aż zaczynałem czuć że zbliża się kolejny wytrysk. Na szczęście nie doszło do niego bo Kamil zdążył wyciągnąć mojego fiuta ze swojego gardła i powiedział:
- Wejdź we mnie...
Na co ja z chęcią się zgodziłem bo miałem ochotę na jego szparę.

Kamil wstał u ściągnął slipy. Był on wysoki i szczupły, na ciele praktycznie nie było widać żadnych mięśni. Jego penis tez nie był imponujący bo był mniejszy od mojego ok. 14 cm.
Położył się na brzuchu wkładając sobie poduszkę pod biodra aby jego tyłek był lekko wypięty.

Wtedy zobaczyłem jego tyłek. Bym mały, a każdy pośladek mieścił sie w dłoni. Leżąc w tej pozycji widziałem tez jego dziurkę. Zarówno jego pośladki jak i dziurka były dokładnie wygolone bez żadnego włoska.
Dziura K. była mała, okrągła i różowa - bardzo mi sie podobała.

Wziąłem w każda dłoń pośladek i zacząłem je ściskać i rozszerzać żeby mieć lepszy widok na jego otworek. Pośliniłem swojego prawego kciuka i zacząłem nim uciskać dziurkę Kamila. Nie wkładałem go, jedynie przycisnąłem kciuk i zacząłem nim jeździć w kółko po jego ciasnej dziurce.
Gdy to robiłem zaczął mruczeć, na pewno był wypuszczony tak jak ja.
-wejdź we mnie! - powiedział Kamil.
Chciałem już zacząć go ruchać, ale mego mnie jarało jak moje pieszczoty robią mu dobrze.
Po chwili wsadziłem mu swojego kciuka w tyłek, zajęczał. W środku było ciepło i mięciutko, czyli idealnie dla mojego fiuta.
Zacząłem powoli ruchać go swoim palcem, a on zaczął już cicho jęczeć. Później szybko wyciągałem palec i wkładałem ponownie bardzo powoli. Widziałem ze mu się to podoba.
Po paru minutach takich zabaw chciałem mu wsadzić swojego już nabrzmiałego do granic fiuta. Założyłem gumkę która leżała na szafce obok łóżka i nasmarowałem żelem swojego fiuta.
Pochyliłam sie nad K. i powoli zacząłem wchodzić w jego dziurkę. Była mega ciasna nawet po mojej wcześniejszej zabawie.
Kiedy mój kutas juz był w połowie odcisnąłem mocno całego aż po same jaja. Kamil aż krzyknął. Poczekałem chwile i delikatnymi ruchami bioder zacząłem go ruchać. Z czasem zaczął sie robić luźniejszy wiec zacząłem wyciągać i wkładać mu mojego fiuta. Zacząłem być blisko wiec go wyciągnąłem całkiem i ponownie zacząłem bawić się palcami z jego dziurka. Bez problemu weszły dwa, rozszerzyłem je delikatnie i jak najszybciej tylko potrafiłem zacząłem go nimi jebać.

Położyłem się na plecach i kazałem mu na sobie usiąść, tak zrobił. Pochylił sie, a ja złapałem jego pośladki i rozszerzyłem. Zacząłem go ostro ruchać, a środkowy palec prawej ręki położyłem na swoim penisie żeby go masować.

Zacząłem walić konia Kamilowi. Jego penis był mocno naprężony. Wiedziałem że pare ruchów i dojdzie.
Poczułem nagle ze w moim kutasie zbiera sie sperma i ze zaraz wystrzele. Nie przerwałem.

K. nagle cały zesztywniał, zaczął szybciej oddychać i jęczeć. Zacisnął bardzo mocno swoje zwieracze co doprowadziło od razu do mojego wytrysku, poczułem ze gumka która miałem na sobie jest pełna cieplej i gęstej spermy.
Kamil także doszedł, strzelił mi prosto na klatę gęsta, ciepła i biała spermą. Aż dostał drgawek. Zacząłem powoli jeździć swoją ręka po jego kutasie, a sperma dalej z niego wypływała. Miałem ochotę rozsmarować ją po jego ciele i dać mu do wylizania moja ospremioną dłoń, jednak się powstrzymałem.

K. jeszcze chwile na mnie posiedział po czym wyciągnął z siebie mojego fiuta ściągając jednocześnie z niego gumę. Rzucił ja na podłogę i się koło mnie położył.

- chciałbyś jeszcze kiedyś powtórzyć? Było zajebiście. - powiedziałem.
- Pewnie!

Poleżeliśmy parę minut, pogadaliśmy i poszedłem do domu.

Oczywiście spotkaliśmy się jeszcze parę razy :-)

poniedziałek, 4 lipca 2016

Pierwszy (prawdziwy) raz cz. I.

Wychowałem się w małej miejscowości i w sumie do małego łebka miałem spory pociąg do facetów, ale wiadomo w małym mieście nie ma wiele okazji do zaruchania, wiec czekałem z niecierpliwością aż zdam maturę i pójdę na studia.

Sportem nigdy się nie interesowałem. Głównie przez to, że kumple chcieli tylko grać w nogę, więc byłem z tych chudych dzieciaków co porwałby je silniejszy wiatr. Dopiero w ostatniej klasie liceum zainteresowałem się siłownią i intensywnie zacząłem ćwiczyć i z chudego chłopaczka zrobił się ze mnie tzw. byczek :-)

Jak wspomniałem, jako nastolatek nie miałem za dużo okazji do seksu z facetami, więc głównie jechałem na ręcznym (parę razy dziennie). W ostatniej klasie liceum udało mi się z necie poznać Kamila.
Nie był on moim ideałem, ale też nie odstraszał, bo większość kolesi, którzy do mnie zagadywali to były zwyczajne miśki. Kamil był ode mnie wtedy 10 lat starszy (27 l.), szczupły i wysoki (ok 190 cm. wzrostu, ja mam 178 cm.) blondyn.


Była zima, więc umówiliśmy się na piwo żeby się zapoznać, ale wiadomo jaki obaj mieliśmy cel - ruchanie. Przed spotkaniem wymienialiśmy się sms'ami, głównie erotycznymi i wtedy dowiedziałem się, że jest pasywny. Było mi to na rękę, bo wolałem być aktywny i facet musiał mi się mocno podobać żebym mu się wypiął.

Nadszedł dzień spotkania.
Zaraz po zajęciach poszedłem w umówione miejsce, oczywiście krążąc tam i z powrotem żeby nie wpaść na nikogo znajomego i uniknąć pytań "co tutaj robisz?". O umówionej godzinie wystraszyłem się, że nasze spotkanie to jakaś ściema, bo kolesia nie było. Stwierdziłem, że poczekam 15 min i się zawijam. Całe szczęście pojawił się 10 min. później. Na pierwszy rzut oka stwierdziłem, że jest spoko i chętnie go zrucham. Poszliśmy na jedno małe i pod koniec zapytał się, czy chcę jechać "obejrzeć do niego film". Wiadomo, że jak ktoś chce "oglądać film" to ktoś inny musi w tym czasie ssać kutasa.

Po mojej zgodzie wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do niego. No i standardowo zaczęło się od oglądania jakiegoś filmu (szczerze nie mam pojęcia co to był za film). Po jakiś 15 minutach, siedzenia na kanapie, Kamil położył mi rękę na udzie. Wtedy jeszcze nie byłem doświadczony więc serce zaczęło mocniej bić, a ja szybciej pić drinka, którego wcześniej przygotował mi gospodarz.

Kamil zaczął delikatnie masować moje udo niedaleko pachwiny, co spowodowało, że mój fiut (wtedy 16 cm) od razu stanął. Masując tak moje udo Kamil zaczął także delikatnie całować mnie po szyi i lizać. Pamiętam, że moja jedyna myśl wtedy to było "muszę go wyjebać, bo nie wytrzymam". Podczas kiedy on całował mój kark i lizał mnie po uchu, jednocześnie masując moje udo zaraz przy pachwinie delikatnie dotykając moich jaj złapałem go od razu w wybrzuszenie w kroku spodni.

Zacząłem uciskać mocniej, bo wyczułem że mu stanął. Największe doświadczenie miałem wtedy w oralu i mega mnie jarały sterczące pały gotowe go lizania i ssania, więc chciałem mu opierdolić gałe jak najszybciej i zacząłem majstrować przy jego rozporku.
- Spokojnie, nie śpiesz się tak. Mamy mnóstwo czasu. - powiedział gospodarz uśmiechając się do mnie.
Sperma tak mnie już cisnęła na mózg, że chciałem jak najszybciej się spuścić nie myśląc o długiej przyjemności (byłem nieźle wyposzczony). Wtedy Kamil zaczął powoli rozpinać mi koszule i masować moją klatę. Była ogolona do zera, ponieważ w tym wieku ma się zaledwie parę włosów, które wydawały mi się śmieszne.Liżąc moją szyje Kamil zaczął zniżać się na dół i dmuchać na oślinione wcześniej miejsca, co jeszcze bardziej zaczęło mnie podkręcać.

Zniżył się już do moich sutków i zaczął delikatnie lizać mojego lewego sutka, jednocześnie masując mojego już już nabrzmiałego penisa przez spodnie. Lizał bardzo delikatnie i dmuchać na niego żeby zrobił się mega twardy. Penisa zaś lekko ugniatał i masował swoją rękę.

Wtedy była to dla mnie najdłuższa gra wstępna i poznałem jak możne być przyjemna. Nikt do tej pory nie pieścił moich sutków. Kamil robił to dobrze i po 10 min. lizania, delikatnego przygryzania i dmuchania na mojego lewego sutka zaproponował żebyśmy przenieśli się na łóżko. Oczywiście sie zgodziłem i gdy wstałem, ściągnąłem koszule i zacząłem rozpinać spodnie, a Kamil powiedział:
- Zostańmy w samej bieliźnie.

Zgodziłem się, więc zostałem w samych białych slipach Calvina Kleina i położyłem się na wznak na łóżku w sypialni, do której mnie zaprowadził. Kamil zaś stanął do mnie tyłem i zaczął się rozbierać i kiedy ściągnął spodnie zostając w samych slipach zobaczyłem, że ma szczupły tyłek, w który chętnie wejdę.

Zacząłem powoli bawić się moim nabrzmiałym penisem i wiedziałem, że jestem już mega blisko - parę pociągnięć dół-góra i się spuszczę. Wtedy Kamil wszedł do łóżka na czworaka pomiędzy moje rozszerzone nogi zaczął mnie całować po brzuchu - było to mega przyjemne, chociaż cały czas myślałem o tym żeby wsadzić mu po same gardło a później ostro w tyłek. Kamil jednak krótko lizał mój brzuch i przeniósł się na uda.

Pamiętam to jakby było wczoraj, kiedy lizał i całował moje pachwiny kiedy miałem jeszcze slipy na sobie jednocześnie bawiąc się moimi sutkami - ściskał je delikatnie i szczypał, ale nie było bólu a przyjemność.

Po paru minutach zaczął lizać mojego sterczącego kutasa przez bieliznę  i masując jedną ręką moje prawe udo, a drugą ściskając mojego sutka.
W końcu ściągnął mi slipy na co czekałem już od momentu siedzenia na kanapie,ale nie wziął od razu od ust i nie zaczął trzaskać gały tak jak miałem nadzieje. Delikatnie zaczął lizać moje wygolone jaja na zmianę ssąc lekko każde z nich. Po raz pierwszy ktoś zajmował się moimi jajami, a nie tylko kutasem. Z jednej strony chciałem żeby to robił dalej, ale z drugiej chciałem mu wsadzić kutasa do gardła.
W końcu gospodarz z moich jaj przeniósł się na penisa. Ściągnął mi delikatnie napletek i chciał chyba polizać tylko mojego żołędzia, ale niestety nie wytrzymałem i gdy rozchylił usta od razu, jednym mocnym rucham wsadziłem mu prosto do gardła. Nie był na to przygotowany, bo zaczął się krztusić i szybko go wyciągnąłem. Wtedy powiedział do mnie:
- Młody, zrób to jeszcze raz.

Tak też zrobiłem.

Zacząłem go ruchać w usta bo miałem tak nabrzmiałą palę, że jedyne co myślałem to żeby tylko się spuścić - już nie myślałem żeby go zruchać, po prostu chciałem dojść.

Kilka mocnych ruchów i nawet nie zdążyłem odepchnąć jego głowy bo już (pierwszy raz w życiu) spuściłem mu się do gardła. Cały oral trwał mniej niż 5 min, ale mi mega ulżyło. Kamil przełknął moją spermę i zaczął dalej lizać mojego kutasa. Dookoła jeździł językiem po żołędziu, jedną ręką masując moje jaja, a drugą dotykając swojego penisa przez slipy, które dalej miał na sobie.

Powiedziałem mu wtedy:
- Liż moje jaja, bo to mega przyjemne. - uśmiechnął się i dalej lizał i ssał mój worek. Niestety albo stety mój urok jest taki, że jak dojdę to pała mi nie opada i chce mi się dalej jebać.

Po paru minutach Kamil przestał, wyprostował się i zapytał:
- W porządku jak sobie na ciebie zwale? Nie wiedziałem, że tak szybko dochodzisz...
Na to ja zaskoczony powiedziałem mu:
- Daj mi dwie minuty a będziemy kontynuować, bo chce mi się dalej i mam ochotę na twoją dziurkę.

Na co on się uśmiechnął i wrócił do lizania moich jaj i zlizywania resztki spermy z mojego chuja.

C.N.D.

Wstęp

Witam wszystkich!

Mam na imię Łukasz (26 l.) i postanowiłem podzielić się ze światem moimi historiami z życia erotycznego.
Wiem, że tego typu blogów jest pełno, ale większość z nich to zwykłe fantazje, które zazwyczaj zaczynają się i kończą na samym oralu, więc tutaj będzie nieco inaczej.

Miałem wiele fantazji erotycznych i wszystkie już spełniłem (od orgii do BDSM), więc czas aby je opowiedzieć ze wszystkimi szczegółami :-)

Zachęcam do czytania oraz komentowania!

Enjoy!